Zawadzka Marta
Ilustracja z życia, czyli 1023 kJ
Teatr (…) SOMA nie zrewolucjonizował świata, nie wzbudził kontrowersji, nie wywrócił do góry nogami podejścia do tańca współczesnego i innych kanonów. Zamiast tego zaprezentował prosty spektakl, którego siła mieści się w uroku i warsztacie tancerek.
Z każdą etiudą przechodzimy przez inną sytuację codzienną – tłum, samotność, grupę ludzi, parę. Głównym bohaterem staje się ciało, (…) współistnienie w konkretnych momentach z innymi ciałami. SOMA nie narzuca żadnego odczytania, interpretacji, nie zagłębia się w budowanie relacji, ukazanie ich trudu, nie nadaje charakteru swoim postaciom. Zamiast tego pokazuje proste studium zwykłych sytuacji z perspektywy ciała. (...) SOMA odcina od tego wolę, chęć, siłę ludzkiego umysłu i duszy, które wydaje się motorem działań; zostawia na scenie tylko ciało, niemego wykonawcę narzuconych działań. (...)
Sylwia Dec
Teatralia Kraków
9 marca 2011
Eksplozja energii
(…) Tytułowa energia udzielała się widzom głównie za sprawą świetnie dobranej muzyki: Cujo, Massive Attack czy Amon Tobim. Potencjał muzyczny świetnie wykorzystała choreograf Marta Zawadzka, której pracę najsilniej widać było w płynnym spektaklu.
Skrupulatnie zaplanowane ruchy w dokładnie wymierzonej przestrzeni, prosta gra światłem, sięganie po proste (między innymi slapstickowe) rozwiązania sceniczne i imponująca równomierna praca całego zespołu to przepis na świetne przedstawienie taneczne. Taka też przyświecała artystom idea: skupienie się na ruchu i energii – wszystko z dużym dystansem do swojej pracy i tworzywa.
(...) Cel 1032 kJ był prosty, nie miał mnie uwznioślić i przybliżyć do poznania istoty wszechrzeczy – miał mnie rozbudzić i wstrzyknąć odrobinę energii. Tak zrobił.
Bartłomiej Oleszek
www.irka.com.pl
15.03.2011
Introrsum, fot. Artur Bonusiak
Wycinanka, fot. I. J. Cieślikowscy
Teatr SOMA, 1023 kJ, fot. Magdalena Kujawa
|
do góry