Witraże stosowane były głównie w oknach klatek schodowych, w nadświetlach drzwi, ale także pomieszczeniach pełniących funkcje reprezentacyjne. Czasami występowały one w formie kolorowych opalizowanych szkieł, komponowanych w geometryczne wzory, w tym z zastosowaniem, tzw. gomułek. Najczęściej jednak były one bogato zdobione scenami alegorycznymi lub motywami zaczerpniętymi z natury. Wdzięcznym i chętnie stosowanym elementem zdobniczym były kwiaty i wici roślinne. Projektowaniem witraży zajmowali się czołowi artyści, których dzieła zdobią liczne kościoły. Wśród witraży kościelnych wyjątkowym jest zestaw zaprojektowany przez Wyspiańskiego dla kościoła franciszkanów w Krakowie, gdzie zaplanował on przedstawienie czterech żywiołów, z których udało się zrealizować te przedstawiające wodę i ogień. Arcydziełem jest przedstawienie Boga Ojca stwarzającego świat w oknie zachodnim.
Poza przedstawieniem tematyki sakralnej w nowym ujęciu oraz wzorów geometrycznych i roślinnych w witrażach były także obecne, traktowane bardziej humorystycznie, wyobrażenia rozmaitych zwierząt, czy fantastycznych stworzeń. Przykładem tego nurtu mogą być przedstawienia pająków, kotów i papug z Jamy Michalikowej.
Zdarzały się też szyby ze szkła trawionego m.in. interesujący przykład z toruńskiej kamienicy z portretem łyżwiarki.
Stanisław Wyspiański - witraż "Apollo"
Secesyjny witraż "Apollo spętany" w Domu Towarzystwa Lekarskiego przy ul. Radziwiłłowskiej 4 w Krakowie został wykonany w latach 1904-1905 według projektu Stanisława Wyspiańskiego. Projekt witraża został zrealizowany przez Krakowski Zakład Witrażów S.G. Żeleński.
Budynek Domu Towarzystwa Lekarskiego powstał w 1904 r. według planów Władysława Kaczmarskiego i Józefa Sowińskiego – projektanta fasady. Gmach jest jednym z najświetniejszych zabytków Młodej Polski.
Witraż powstał jako jeden z elementów projektu wnętrza wykonanego przez Stanisława Wyspiańskiego na zlecenie doktora Juliana Nowaka. Wyspiański zaprojektował dla Towarzystwa również elementy wykończenia wnętrza, m. in. klatkę schodową, posadzki i polichromie oraz wyposażenie tj. meble, żyrandole oraz witraże.
Tematyka witraży została określona przez zleceniodawcę. Towarzystwo Lekarskie miało się połączyć z Astronomicznym, dlatego wybrano postać Apolla – Słońca. Witraż ma kilka nazw "Apollo spętany", "Apollo - system słoneczny Kopernika" oraz "Apollo w okowach".
Gmach Towarzystwa został zniszczony podczas działań wojennych w 1945 r., ucierpiały wówczas witraże. W 1972 r. zrekonstruowano witraż "Apollo spętany" na podstawie oryginalnego kartonu Wyspiańskiego z 1904 r., który znajduje się w Muzeum Narodowym w Krakowie. Oryginalny wystrój wnętrz w budynku przywrócono w latach 80. XX w., od 1992 r. kamienica stała się ponownie własnością Towarzystwa Lekarskiego.
Witraż jest pełen symboliki, przedstawia syna Zeusa – Apolla. Mężczyzna jest przywiązany do kitary, greckiej odmiany liry, która symbolizuje umiar, harmonię i równowagę. Postać wyłania się z przestrzeni kosmicznej i wirujących planet, nawiązując w ten sposób do Mikołaja Kopernika, patrona Towarzystwa Lekarskiego. Wyspiański połączył w postaci Apolla uosobienie boga słońca oraz lekarzy. Przedstawienie odczytywano najczęściej jako bezpośrednie odwołanie do ujarzmienia, zatrzymania słońca genialną myślą toruńskiego astronoma.
Witraże w prezbiterium kościoła franciszkanów w Krakowie
Witraże w oknach prezbiterium kościoła franciszkanów w Krakowie Stanisław Wyspiański zaprojektował w 1897 r. Wypełniają one pięć gotyckich ostrołukowych okien - dwa w prostych ścianach będących kontynuacja murów prezbiterium, kolejne dwa w skośnych, będących częścią wielobocznego zamknięcia prezbiterium i jeden w oknie wschodnim. Dwa prawe okna poświęcone są bł. Salomei - pierwszej polskiej klarysce. Ukazana jest ona w momencie, gdy upuszcza z rąk koronę - jest to symbol wyrzeczenia się godności i dóbr świeckich. W prawym oknie skośnego zamknięcia przedstawiony jest św. Franciszek z Asyżu w momencie otrzymywania stygmatów.
Witraże w kamienicy przy ul. Długiej 34 w Krakowie
Secesyjne witraż i klatka schodowa w kamienicy przy ul. Długiej 34 w Krakowie. Kamienica powstała w 1911 r. wg projektu Władysława Kleinbergera. Witraże na klatce schodowej zostały wykonane w krakowskim Zakładzie Witrażów S.G. Żeleński. Zastosowano w nich motywy wiejskie - w dwóch oknach w niższych kondygnacjach krowy odpoczywające na pastwisku, w najwyższym wiejskie kobiety niosące wodę.
Witraże w kamienicy przy pl. Szczepańskim 2 w Krakowie
Kamienica przy pl. Szczepańskim 2 w Krakowie powstała w latach 1908-1909 wg projektu Wiktora Miarczyńskiego na miejscu probostwa kościoła św. Szczepana dla przedsiębiorcy pogrzebowego J. Wolnego. Wewnątrz zachował się secesyjny wystrój klatki schodowej (balustrada, posadzki, witraże) i winda.
Witraże w Hotelu Pollera w Krakowie
Hotel Pollera przy ul. Szpitalnej w Krakowie został zbudowany w 1. ćw. XIX w., a na pocz. XX w. rozbudowany. Na klatce schodowej znajdują się witraże przedstawiające kotwicę (nawiązanie do pierwszej nazwy hotelu) oraz kwiat irysa.
Olsztyn - witraże w willi Otto Naujacka
Secesyjna kamienica przy ul. Dąbrowszczaków 3 (d. Wartemborska a następnie Cesarska) oraz Mrongowiusza, zbudowana została w 1907 r. na zamówienie olsztyńskiego przedsiębiorcy Otto Naujacka na bazie skromnego budynku, na parceli zakupionej w 1896 r. przy reprezentacyjnej wówczas ulicy, prowadzącej do dworca, w pobliżu budynków publicznych sądu i gimnazjum.
Willa trzykondygnacyjna o zróżnicowanej bryle, z licznymi balkonami, wieżyczkami, daszkami o różnych kształtach i ryzalitami, przeznaczona była na cele mieszkalne. Na szczycie jednej fasady umieszczono datę 1907 a na drugiej - inicjały właściciela "ON". Poza samym właścicielem, który mieszkał tu krótko, lokale zajmowali m.in. dr Wolfheim - żydowski lekarz, prawnik Walter Dost, a także gabinety stomatologów: Bonifacego Palmowskiego i Josefa Poltähna. W przyziemiu kamienicy, od obecnej ulicy Mrongowiusza, mieściła się hala targowa Koła Gospodyń Domowych. W 1938 r. do pomieszczeń zajmowanych wcześniej przez dr. Wolfheima wprowadził się XXII oddział SS. Po wojnie budynek zajmowany był kolejno przez żłobek, Dzienny Dom Pobytu dla Osób Niepełnosprawnych Ruchowo, hotel pracowniczy dla pielęgniarek z Polikliniki. W 2008 r., po gruntownym remoncie i przywróceniu kamienicy pierwotnego wyglądu, czego podjął się artysta plastyk Jacek Grudziński, budynek przekazano Miejskiemu Ośrodkowi Kultury.
W budynku zachowała się oryginalna stolarka drzwiowa i okienna, secesyjne glazurowane kafle, witraże i drewniane balustrady, posadzka mozaikowa, stiukowe dekoracje z kwiatowymi girlandami, a także kuchnia węglowa i kaflowy kominek w sali audytoryjnej.