Bogacka Alicja
Autorecenzja:
Na moim czole spostrzec można głębokie bruzdy - wynik ciągłego zdziwienia. Zadziwia mnie życie, jego cud, różnorodność i przemiany. Pewnie dlatego porwała mnie ceramika - jej przemiany: z bryłki błota-gliny przy udziale dłoni, kierowanych wyobraźnią, powstaje rzeźba, najpierw nietrwała i krucha, dalej twarda ogniem i w końcu barwna, skończona.
Czy to nie jest zadziwiające...? Całemu światu pragnę przekazać mój stan zadziwienia, dlatego moim działaniem jest również praca warsztatowa- umożliwienie innym poznania radości tworzenia. Moja ceramika jest intuicyjna, prosta, naiwna, nie ubieram jej w słowa, filozofię, przesłania... za to słowa, filozofię, przesłania zdarza mi się ubrać w ceramikę...
/Autorecenzja z katalogu wystawowego/
do góry