Powrót.

Ciechanowska Danuta

Ankieta:


Najważniejsze osiągnięcia artystyczne:
Stworzenie 8 cyklów w dziedzinie malarstwa i rysunku liczących po kilkadziesiąt prac.

Plany na bliższą i dalszą przyszłość:
W październiku 2009 r. indywidualna wystawa malarstwa figuralnego One w Galerii "Wozownia" w Toruniu. W planie kolejne wystawy poza miastem rodzinnym.

Książka, która wywarła na mnie największe wrażenie...
Takich książek ważnych, starannie dobieranych w zależności od okresu życia, rodzaju wrażliwości charakteryzującej mnie w danym czasie, jest wiele. Pamiętam z młodości książki autorów zbuntowanych, prowokatorów, takich jak Witkacy, Bursa, wiersze Wojaczka. W latach 90-tych lubiłam czytać, właściwie smakować słowa Umberto Eco. Obecnie najchętniej czytam powieści historyczne, cofające czas o co najmniej 6 wieków, jak książki Kena Folleta.


Toruń lubię za...
...kilku ludzi, których cenię.

Ulubione miejsca w Toruniu:
Starówka, gdzie jest również moje miejsce pracy pedagogicznej, park na Bydgoskim Przedmieściu. A ponad wszystko moja ukwiecona działka na Wrzosach.

Zainteresowania artystyczne i nie tylko:
Sztuka pod wieloma postaciami, pod warunkiem, że jest wielowarstwowa, filozoficzna, głęboko sięgająca pod powierzchnię zjawisk.


Czas wolny wypełnia mi...
Zimą – książka, muzyka, dobry film, spektakl teatralny; latem – ogród i podróże.


Twórca, którego cenię najbardziej:
Cenię wielu twórców. Nigdy - artystów karmiących swoje "dzieła" zapożyczonymi pomysłami. Szczególnie ujmują mnie skromni, choć nietuzinkowi ludzie.


Gdybym nie była tym, kim jestem, to...
...byłabym podróżnikiem.

Autorytetem dla mnie jest...
Pod tym względem słabo się uczę. Postawa drugiego człowieka, nawet jeśli mnie szczególnie ujęła, zainteresowała, nie jest dla mnie wzorcem do naśladowania. Skoro tak, to pewnie nie uznaję autorytetów. Staram się tylko przeżyć swoje życie najlepiej jak potrafię.


Najmilsze wspomnienie z dzieciństwa:
Ogród mojej opiekunki: z wielkim, białym psem – ozdobą gospodarstwa, zwinnym, czarnym kotem, kilkoma szarymi królikami, stadkiem kur i mądrym Morusem pilnującym całego stada, łącznie ze mną.


Nauczyciel lub mistrz, którego pamiętam:
Profesor Janusz Kaczmarski – artysta malarz, znakomity pedagog, człowiek charakteryzujący się dużą kulturą osobistą.

Najbardziej szalone, niezwykłe lub fascynujące wydarzenie z mojego życia:
Najbardziej niezwykłe: narodziny moich dwóch córek w 1987 i w 1991 roku.






do góry