Powrót.

Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika


Zbiory Muzeum stanowi gromadzona przez Elżbietę Dzikowską wspólnie z mężem, kolekcja pamiątek pochodzących z wielu krajów pozaeuropejskich i z rozmaitych kręgów kulturowych. Wystawa stała w Muzeum zatytułowana 'Tony Halik. Urodzony dla przygody' rozmieszczona została na dwóch piętrach kamienicy.
Wprowadzeniem jest część biograficzna, na którą złożyły się dokumenty torunianina , podróżnika, a wśród nich: metryka urodzenia, argentyński paszport, dowód osobisty i prawo jazdy, papiery żeglarskie, karty akredytacyjne Halika - dziennikarza NBC, liczne nagrody i wyróżnienia za cykle reportaży. W niezwykłą atmosferę podróży wprowadzają zwiedzających liczne zdjęcia, ukazujące Tony'ego Halika wśród Indian amazońskich i meksykańskich, zwiedzającego Wyspę Wielkanocną, czy liczne kraje azjatyckie i afrykańskie, aż po jego wizerunki: żeglarza z nieodłączną kamerą na 'Darze Młodzieży', którym opłynął w 1988 roku Przylądek Horn, czy z wielu wypraw własną łodzią - 'Halikówką'. Seria czarno-białych fotografii pochodzi z młodości , z czasów II wojny światowej, kiedy Halik walczył w lotnictwie angielskim, a także z lat 50., z okresu podróży przez brazylijskie stany Mato Grosso i Goías oraz z wielkiej wyprawy z Ziemi Ognistej na Alaskę, zrealizowanej w latach 1957-1962 z pierwszą żoną - Pierrette. Powstało wówczas wiele filmów, reportaży i zdjęć o rdzennych mieszkańcach Ameryki. Na kilku pojawia się mały chłopiec, syn państwa Halików, urodzony w trakcie trwania tej fascynującej podróży. Otrzymał bardzo oryginalne imię "Ozana" na cześć indiańskiego wodza Szczepu Hinan (Brazylia), który uratował życie Tony'emu, podczas walk dwóch zwaśnionych plemion.
Pierwsze piętro kamienicy wypełnia ciekawa kolekcja pamiątek. Składają się na nią walizki i torby podróżne z naklejkami lotniczymi z wielu zakątków świata, czapki z napisem NBC, kasety filmowe, kamera, wskazujące na charakter pracy Halika-reportera, będącego wciąż w drodze. Z każdej wyprawy, prócz wielu zdjęć i nagrań filmowych, przywoził przedmioty, bądź związane z życiem codziennym ludzi, do których docierał, bądź też wykorzystywane przez nich do obrzędów rytualnych. Dużo tu wyrobów sztuki ludowej i pamiątkarskiej, broni, ozdób i amuletów. Zobaczyć można: naczynia do picia yerba mate - tradycyjnego napoju dawnych i dzisiejszych mieszkańców Ameryki Łacińskiej, przygotowywanego z ostrokrzewu paragwajskiego, ponadto rytualne maski kubańskie i ceramiczne kopie prekolumbijskich figurek bóstw i wojowników kultury Majów z wyspy Jaina. Na ekspozycji dominują nakrycia głowy z wielką pasją kolekcjonowane przez Halika - kilkadziesiąt czapek i kapeluszy pochodzących z różnych krajów świata. Wśród nich wyróżniają się: okazałe sombrero meksykańskie, filcowe i słomiane kapelusze Indian, andyjskie czapki z wielobarwnej włóczki, azjatyckie nakrycia głowy, chroniące przed słońcem, czy wreszcie płócienne czapki żeglarskie i kapelusze z safari. Wspomnieniem wypraw do wiosek indiańskich, których mieszkańcy z dala od współczesnej cywilizacji wciąż żyli kultywując dawne tradycje, wierzenia i obyczaje, są naszyjniki z kłów dzikich zwierząt, skóry jaguara oraz zmniejszona przez Tony'ego Halika główka leniwca, używana podczas rytualnych obrzędów w szczepie Indian Jivaro (pogranicze Peru i Ekwadoru). Indianie ci słynęli z preparowania głów ludzkich, zwanych tsantsami. Pokaźny zbiór eksponatów tworzą współczesne, indiańskie wyroby etnograficzne: tkaniny, torby i stroje wywodzące się z Meksyku, Gwatemali, Peru i Argentyny. Są to kobiece bluzy huipiles, narzutki quechquémitles, sukienki, krajki, męskie koszule, poncho i kapelusze, wszystko niezwykle barwne i bogato haftowane, niejednokrotnie tkane na prostych krosnach tzw. telar de cintura, sięgających swą historią czasów przedhiszpańskich. Największy zespół strojów meksykańskich pochodzi z daru prezydenta Meksyku - Luisa Echeverríi Alvareza, przekazanego w 1975 roku Elżbiecie Dzikowskiej. Do najciekawszych zaliczyć można wielobarwną sukienkę - huipil Indianek Mazateco (stan Oaxaca), kapelusz i koszulę Indian Huichol (stan Nayarit), ozdobioną geometryczno - zoomorficznym motywem, a także quechquémitl Indianek Totonaco (stan Veracruz). Ważną część kolekcji Muzeum Podróżników stanowi oryginalna biżuteria etniczna, przywieziona przez Elżbietę Dzikowską z odległych i egzotycznych krajów. Najliczniejszą grupę tworzą ozdoby z krajów afrykańskich: Mali, Maroka, Tunezji i Kenii, następnie z Indii i z wysp indonezyjskich, a także z krajów himalajskich i Ameryki Łacińskiej. Wśród nich swe miejsce znalazły i precjoza polskie. Artystka Teresa Godun-Roga jest autorką niepowtarzalnych broszek, wykonywanych dla Tony'ego Halika. Wszystkie wytworzone zostały ze srebra i bursztynu, z wyobrażeniami zwierząt (kangura, strusia, wielbłąda), lub innych symboli (np. smoka chińskiego). Przywołują one wspomnienia programu "Pieprz i wanilia" gdyż prowadzący go Tony Halik przypinał je zawsze do, przewiązanej pod szyją, apaszki. Niezwykle interesującą grupę przedmiotów przedstawiają tybetańskie naszyjniki, puzderka, relikwiarz rytualny, różańce buddyjskie (mola), a także niekonwencjonalne męskie i kobiece przybrania głowy, kosztownie zdobione dużą ilością turkusów i korali. Wyjątkowo oryginalny zespół eksponatów Elżbieta Dzikowska pozyskała w czarnej Afryce. Są to egzotyczne, skórzane stroje i ozdoby ciała należące do kobiet z etiopskich plemion: Hamer, Mursi i Galeb oraz z plemienia Himba - zamieszkującego Namibię. Interesująca historia wiąże się z etiopskim naszyjnikiem z kłem hipopotama, bowiem miał prawo nosić go jedynie odważny wojownik lub myśliwy, który zabił wielkie zwierzę. Afrykańską część ekspozycji uzupełniają obiekty używane przez Masajów z Kenii: dzidy, miecz, nóż, naczynie na wodę oraz tarcza.
Muzeum Podróżników im. Tony'ego Halika powstało dzięki pasji podróżniczej i kolekcjonerskiej dwójki wielkich, polskich globtroterów - Elżbiety Dzikowskiej i Tony'ego Halika. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż zbiory muzealne są wciąż wzbogacane, dzięki hojności Elżbiety Dzikowskiej, o nowe, egzotyczne dary, przywożone z licznych wypraw.






do góry