Powrót.

Sobecki Tomasz

Recenzje:


W maju tego roku eksponowana była wystawa architektury/gotyk toruński/Tomasza Sobeckiego. T. Sobecki należy do tych fotografów, którzy wykazują podobne rozumienie architektury, co niegdyś Jan Bułhak. J. Bułhak, przypomnę, w latach 1910-1930, a więc przed tzw. fotografią ojczystą, fotografował barok w Wilnie i klasycyzm w Warszawie. Te zapomniane dziś, a zaskakujące swą kompozycją i wysoką jakością formalną zdjęcia, ukazują nam Bułhaka jako fotografa niezwykle wrażliwego na formę, przestrzeń i światło, jako subtelnego artystę świadomie budującego szczegół i całość fotografowanego tematu oraz badającego relacje między nimi. Oczywistym jest, że w zdjęciach tych Bułhak potrafił wyrazić zarówno abstrakcję jak i poezję fotografii. Podobnie fotografia Sobeckiego, wolna od obowiązującego kanonu i powszechnej u nas pocztówkowej konwencji, pokazuje piękno późnego gotyku poprzez kształt/formę/ i poprzez światło, tj. dwa elementy bliskie zarówno istoty gotyku, jak i fotografii. Sama wystawa natomiast, posługując się atrakcyjnym planem ogólnym, jak i banalnym detalem, raz jeszcze udowodniła, że to nie temat czyni fotografa, ale fotograf nadaje dowolnie wybranej materii znaczenie.
/Ryszard Bobrowski: Bezwstydna fotografia/


Bardzo odrębne zrozumienie istoty światła występuje w tekście T. Sobeckiego "Kształt światła" /1988 r./. Jego myśl teoretyczna wyrasta z filozofii chrześcijańskiej: "Światło jest czystą energią i jasnością"; niematerialne choć przestrzenne, niewyczerpane lecz zmieniające swą barwę, natężenie i kształt. Wydobywa bryłę z ciemności nieistnienia, powołuje do życia jej kształt. Dynamiką swej energii nadaje przedmiotom nowy wymiar – udzielając im swej zmienności wprowadza na pogranicze materii ożywionej. (...)
/ZPAP, Biuletyn "Fotografia polska lat 1946-1986"/


T. Sobeckiego, zbliżonego do nurtu "sztuki przy Kościele" przez swe zainteresowania sferą sacrum, oprócz fotografowania architektury gotyckiej interesują bardziej generalne problemy, mające na celu zbliżenie się do wyjaśnienia istoty światła czy penetrowania niezbadanych tajemnic gotyckiej świątyni. Udało mu się wykonać kilka niezmiernie interesujących tzw. zapisów światła, które wniosły nowe wartości, niewystępujące wcześniej w analogicznych dokonaniach A. Mikołajczyka i S. Wojneckiego, należących do najważniejszych w tym zakresie. W ostatnich zdjęciach Sobeckiego zainteresowała codzienna szara ulica, na której potrafił dostrzec interesujące problemy, będące pozornie drobnymi szczegółami. Należy on do nowej generacji fotografów, z którą należy wiązać nadzieje na przyszłość, ze względu na precyzję poszukiwań i wnikliwość analizowanych problemów o głębokim podłożu filozoficznym.
/Krzysztof Jurecki: Fotografia lat 80-tych. 1989, ŁDK/






do góry




Ankieta


Recenzje



Tomasz Sobecki, Środek


Plakat